Posty

Wyświetlam posty z etykietą Joga na Zdrowie

Yogi Family

Obraz
Moja własna Jogi Rodzina❤️ czyli jak to właściwie się zaczęło. Już nie pamiętam mojego życia bez jogi... to było tak dawno temu 😱 Sporo też czasu upłynęło zanim znaleźliśmy się w tym miejscu, w którym teraz jesteśmy.  Dzieci Z dziećmi nie było problemu - mama praktykująca to dla nich widok naturalny i świetny powód by 'poprzeszkadzać' - W końcu to nienormalne, że mama nie zwraca uwagi na swoje dziecko🤣 Oczywiście tylko pozornie... niestety jestem osobą, która najchętniej biegałaby za dzieckiem z pierzyną, by móc ochronić je przed wszystkim😱  Niezachowywanie się w ten sposób wymaga ode mnie ogromnej samodyscypliny... Na szczęście moje dzieci mi w tym bardzo pomagają - są (i od samego początku były) bardzo niezależne, silne i ciekawe świata. Mocno stopują moje zapędy matki-helikoptera🤣 Mój M Z M było trudniej... Zawsze akceptował i wręcz popierał wszelkie formy aktywności, ale nie koniecznie chciał się w to 'mieszać'. On miał swoją pasję- tenis ziemny. I to nie na ka...

Joga, plaża i ja

Obraz
To był piękny początek dnia🌅 Pobudka o 3, spacer przez las (spotkanie z sarną) następnie joga na plaży o wschodzie słońca. Dzisiaj M prowadzi praktykę Ten spokój, cisza, potęga natury wokół... czuję się tak malutka jak ziarnko piasku i jeszcze mocniej czuję, że jestem częścią tej natury... niedaleko przekicał zając kompletnie nas ignorując😁 Czuję się szczęśliwa, przymykam oczy i płynę prowadzona miękkim głosem M. Ale nie odpływam, jestem obecna, słucham swojego ciała, które jeszcze się nie obudziło, jest sztywne i rozespane. M tak łagodnie i powoli nas prowadzi. Daje nam czas na wsłuchanie się w siebie, na oddech, kontemplację... Uwielbiam z nim praktykować 🧘🏻‍♂️🧘🏻‍♀️ Na koniec tak pięknie nas relaksuje Pod wpływem dźwięku jego głosu rozpływam się, czuję jak z każdym kolejnym oddechem znika napięcie, mój oddech zdaje się zgrywać z szumem fal... odpoczywam, zapadam się w matę, nic nie istnieje... M zaczyna grać a ja czuję muzykę pod skórą, czuję jakby była częścią mnie, jakby ...

Wiosenne porządki

Obraz
To już rok od czasu gdy nasze życie wywrócono 'do góry nogami' Wraz z roztopami budzi się chęć do zmian. Do przebudzenia z letargu. Niecierpliwe oczekiwanie na wiosnę, ciepło, słońce☀️, wolność... Tymczasem... Przyszło nam mierzyć się z dziwnymi czasami. Ciągle powtarzam sobie "już niedługo to się skończy", "wytrzymam jeszcze te kilka dni"... Ale to się jakoś nie chce skończyć😟 Trwam w tej nienormalnej rzeczywistości. Jestem zmęczona tym, że mówią mi co mogę, a czego nie, odbierają mi pracę, proste przyjemności i wiele innych rzeczy. Każą się bać, odciąć od rodziny i  przyjaciół😔 Jestem dorosła, jakoś sobie radzę.  Ale co z dziećmi?! Moje serce pęka jak widzę smutek moich dzieci. Widzę jak moja Kochana Córeczka traci chęć do nauki i zabawy, zastępuje je apatia i zniechęcenie. Boję się o nich🥺 Staram się z całych sił by ich wspierać, dawać jak najwięcej wolności i normalności. Ale ich smutek mnie przeraża 🥺 Może jakiś złoty środek? Wydaje mi się, że w tym...

Koniec roku - podsumowania czas

Obraz
Nie robię nigdy listy Noworocznych Postanowień, ale co roku zamykam rozdział, przekładam kartkę i zaczynam na nowo. Z czystym sumieniem i nadzieją 🙂 Wydawało mi się, że wszystko jest mi dane. Że wszystko mogę, że nad wszystkim panuję... Rok 2020 pokazał mi jak bardzo się myliłam. Zabrano mi możliwość kontaktu z bliskimi, normalnego chodzenia do pracy, do kina czy restauracji, moim dzieciom zabrano możliwość chodzenia do szkoły, kontaktu z rówieśnikami... zwyczajnie zabrano nam możliwość normalnego życia😟 Ale czy to był zły rok? Nie! Stanowczo nie! Rok 2020 zmusił mnie do przewartościowania mojego życia. Do cieszenia się małymi rzeczami. Do życia chwilą. Dał mi też czas ... Czas, który w tym szalonym świecie do tej pory był czymś abstrakcyjnym, czymś, o czym w bajkach czytałam😂  A teraz dzięki pracy zdalnej jestem w domu z dziećmi- nie mogę się im poświecić w 100% (bo muszę pracować) ale jestem z nimi. Wysłucham, przytulę, pomogę... po prostu jestem. I to wystarczy❤️ Nie ma tego ...

Lekcja pokory

Obraz
Zapisków z kwarantanny ciąg dalszy... Powoli zaczynamy widzieć światełko w tunelu🙂 Niby dalej straszą tym wirusem, ale przy okazji luzują restrykcje, zdejmują zakazy... Co i rusz słyszymy, że ludzie potracili prace, a widoków na nową nie ma😞 Nawet jak wrócimy do 'normalności' to dużo czasu zajmie odbudowanie tego wszystkiego co straciliśmy😞 Trudny czas za nami, a przed nami jeszcze trudniejszy... Dostaliśmy lekcję pokory🤔 Ale ja NIE PODDAM SIĘ ! Wierzę, że każda przeszkoda na mojej drodze ma swój cel. To lekcja, a czasem drogowskaz. Wierzę, że gdy wichry losu spychają mnie z obranej drogi, to znak, że muszę się rozejrzeć i pójść nową drogą. Nie walczyć z przeciwnościami by za wszelką cenę utrzymać się na wcześniej obranym kursie. Kto wie czy ten wiatr nie wskazuje mi lepszej drogi? Może ta, obrana przeze mnie, po prostu nie jest mi pisana? A może po prostu muszę pójść 'dookoła', odbyć jakąś lekcję, by dotrzeć do celu? Najważniejsze to iść dalej. Nie wol...

Joga na Zdrowy Kręgosłup - ćwiczenia dla każdego

Obraz
Wymyślenie autorskiego krótkiego zestawu ćwiczeń to Pikuś w porównaniu z realizacją 'by to przyzwoicie wyglądało' 😱 Na szczęście już przy 20-tej powtórce przestaliśmy zachowywać się jakbyśmy pierwszy raz w życiu widzieli kamerę 🤣 i zaczęliśmy zachowywać się w miarę normalnie (zaznaczam 'w miarę', bo do normalności to jeszcze daleko😜). Następna przeszkoda, która nam stanęła na drodze to jak ten filmik przygotować do publikacji i wreszcie jak to opublikować😱 Te godziny spędzone na czytaniu poradników, blogów i recenzji (bezcenne😜) ... a później próba przetłumaczenia tego 'z polskiego na nasz'😧 Tak przy okazji - jakby się znalazł ktoś, kto ogarnia temat i by chciał nam pomóc, to było by cudownie 🥰 Koniec końców oto NASZ PIERWSZY KRÓTKI PROGRAM TRENINGOWY😃 8 minutowy program Zdrowy Kręgosłup przeznaczony jest dla wszystkich (początkujących, średniozaawansowanych i zaawansowanych). Tylko pamiętaj: program nie stanowi porady lekarskiej i nie może...